W dniach 18-23 lipca w miejscowości Tybinga w Niemczech odbędą się międzynarodowe zawody German Wushu Stars organizowane przez German Wushu Federation i Europejską Federację Wushu (European Wushu Federation). Polskę reprezentować będą tegoroczne mistrzynie kraju, Członkinie Kadry Narodowej, zawodniczki Krakowskiej Szkoły Wushu Marika Brodowska i Estera Wierzbińska. Trenerem Mariki i Estery jest Michał Adamowicz niegdyś bardzo utytułowany zawodnik(wielokrotny mistrz Polski i Europy) dziś Trener 1 klasy (kończący specjalistyczne kursy w Chinach) i sędzia klasy międzynarodowej.
Czym jest Wushu- niczym innym jak Kung Fu, które wszyscy znają z filmów akcji czy filmów animowanych („Kung Fu Panda”, „ Mulan” itd.).
Marika, ile lat trenujesz Wushu?, W jakim wieku zaczęłaś swoją przygodę z tym sportem?
Zaczęłam trenować Wushu, gdy miałam 4 lata, a ćwiczę już 6 lat
Jaki jest twój najlepszy sukces sportowy dotychczas?.
Chyba zdobycie złotych medali we wszystkich trzech konkurencjach, w których startowałam na Mistrzostwach Polski oraz zdobycie tytułu Najlepszego Zawodnika Mistrzostw.
(Nadmienię, iż Marika pokonała w klasyfikacji medalowej wszystkich zawodników z każdej kategorii wiekowej i została wybrana przez grono sędziowskie najlepszym zawodnikiem)
A czy miałaś chwilę słabości i chciałaś skończyć z Wushu?
Nie, jeszcze nigdy tak nie miałam.
Co daje ci uprawianie sportu?
Wszystko ?
Jakie masz plany na ten sezon?
Na pewno chciałabym dobrze wystąpić na tych zawodach w Niemczech i zakwalifikować się na Mistrzostwa Europy w Moskwie, które będą w przyszłym roku.
Stresujesz się startem na German Wushu Stars?
Już trochę tak, ale jeszcze nie jest źle.
W jakich konkurencjach będziesz startować na tych zawodach?
W formie ręcznej, z kijem i z szablą.
Estera, a ty ile lat już trenujesz i kiedy zaczęłaś?
Zaczęłam w wieku 7 lat a w tym roku jest już 7 rok jak trenuje.
Czy ciężko jest Ci łączyć naukę z treningami?
Przed zawodami na pewno jest ciężej, bo nie mogę sobie odpuścić żadnego treningu, ale ogólnie nie ma z tym większego problemu, wszystko da się pogodzić.
Wiążesz z tym sportem swoją przyszłość?
Hmmm… trudne pytanie, ale myślę, że raczej tak, pół życia trenuje i nie wyobrażam sobie życia bez sportu, więc tak może zostanę trenerem, wszystko się okaże za parę lat.
Masz jakieś hobby po za Wushu?
Tak, śpiew. Śpiewam zawsze i wszędzie.
Jest jakiś zawodnik, który Cię inspiruję?
Może nie obecny zawodnik, ale chciałabym być kiedyś jak mój trener, Pan Michał Adamowicz.
Komu w swojej karierze zawdzięczasz najwięcej?
Mojej mamie chyba najwięcej, zawsze jakoś mnie mobilizuje, za co jej dziękuję, bo gdyby mnie nie raz nie ciągnęła siłą trening to na pewno nie osiągnęłabym tego, co teraz i pewnie bym tu nie siedziała.
Jak wyglądają twoje przygotowania do German Wushu Stars?
Trenuję 4 razy w tygodniu po 2 lub 3 godziny i staram się codziennie biegać. Aktualnie uczestniczę w szkoleniu przygotowawczym „Obozie stacjonarnym Wushu”, który odbywa się w szkole podstawowej, w Luborzycy i trenujemy codziennie przez 7 godzin dziennie.
Gratuluję zaparcia, choć słyszę, że nie jest łatwo, ale jak wszyscy wiemy, aby wygrać trzeba naprawdę ciężko trenować. Trzymamy kciuki za waszą dwójkę i wiem, że będziecie godnie reprezentować nasz Kraj i Gminę na tych ważnych mistrzostwach.
Pragniemy tutaj również podziękować Gminie Kocmyrzów Luborzyca, CKiP oraz stowarzyszeniu Gmina Aktywna + za wsparcie w wylocie na GWS i pomoc w przygotowaniach.
